Przeniosłem kilka (Raczej niezbyt kreatywnych) wpisów z mojego głównego bloga, bo brak im obszernego opisu etc, ale aby ciągłość historii mieć, trzeba wszystko umieścić w kolejności.
Niebawem zapowiadane treści.
A, uprzedzę pytanie: Moje kakofonie zostawiłem na głównym i nikogo tutaj swoją pseudo muzyczną twórczością zamęczać nie chcę.
Jeśli wydaje Wam się, że nie zapowiada się ciekawie, wróćcie do pierwszego wpisu a o przeniesionych zapomnijcie :).
Kategoria: Informacyjnie
Wiele osób tworzy tutaj blogi, na których umieszcza muzykę.
Postanowiłem w sumie podjąć próbę stworzenia również bloga muzycznego.
Przede wszystkim skąd nazwa? A no, z sentymentu! :D
Prowadziłem onegdaj audycję o Polskim podziemiu hip hopowym (Wiedzę miałem i mam nadal) w Radiu Fundacja, lecz wszystko padło. Dlaczego? To nie jest historia, o której powinienem się tutaj rozpisywać, tak więc przejdę dalej.
Na początku, to jest przez pierwsze kilka sekund chciałem stworzyć ten blog tylko o Hip hopie, lecz nie miał by on zbyt wielu czytelników, a nie jest to już mój główny nurt muzyczny w którym się przemieszczam dlatego zmieniłem tą jedną literkę.
Owszem, z Hip hopu wielbiciele tego gatunku także coś tutaj usłyszą, aczkolwiek nie tak często, jak by to się mogło wydawać.
Słuchając muzyki, stawiam głównie na tekst i melodię oraz niekomercyjność utworów (po za kilkoma wyjątkami) ponieważ obecne stacje radiowe serwują nam zbyt wiele tej papki.
Chcę pokazać Wam coś więcej niż to, co wszyscy (No, prawie wszyscy) znają.
Przede wszystkim chcę opowiedzieć coś o utworach lub albumach, które będę Wam prezentować. Takie trochę "Muzyczne podróże" Cinkciarza (Serio chyba nigdy nie zapamiętam jak pisze się ów nick) tylko w wersji tekstowej ;).
Może i w przyszłości będzie także coś w audio, ale na to trzeba już dużego zapału chyba, że blog zyska uznanie.
Co się więc tutaj dokładniej znajdzie?
Zakładając, że w ogóle się znajdzie, i nie zapomnę o tym projekcie lub nie stracę na niego motywacji :D.
Przede wszystkim muzyka, od lekkiej, humorystycznej i przyjemnej, po ciężkie brzmienia wydobyte z dna oceanu.
Ponadto rozważania na temat konkretnych albumów i przyblizenie historii mniej popularnych wykonawców.
Poznacie mój bardzo rozległy gust muzyczny lepiej, niż przez sprawdzanie co taki 1 Kot trzyma w Awatarze (Skoro zmienia go raz na miesiąc lub kilka).
Krótko mówiąc, chcę podzielić się po prostu tym, czego słucham.
Zapraszam więc do obserwacji moich poczynań w tej dziedzinie bloggerskiej.
Słowa konstruktywnej krytyki oczywiście są mile widziane. Nie jestem z tych, którzy obrażą się o wypunktowane wady wpisów.
Jeśli zauważycie zaś, że zapomniałem napisać o czymś dla Was ważnym w jednym z wpisów, po prostu uzupełnijcie braki treściowe w komentarzu, a go zaktualizuję :).
Jeśli macie propozycje, co mogło by się tu jeszcze pojawić, również śmiało piszcie.
Tak więc? Try it! Zobaczymy, co z tego będzie.